Czasem sobie coś piszę, a czasem nie. Częściej nie. Próbuję zbierać resztki mojego, ekhem, warsztatu i pisać w miarę regularnie. Chcę dokończyć moich Tośkowych wariatów, bo i czytelnicy, i sami wariaci na to zasługują.
A poza tym to na co dzień jestem starą zrzędą, dzień dobry.
Stalkerzy mogą mieć używanie na:
Oprócz tego piszę
jeszcze na Oneshotach
Charlie. Polecam więc lekturę dwóch Prevcowych
wielopartów: Autobiografii i Polaroidu. Na blogu możecie znaleźć też moje
felietony i spin-offy (teksty niewchodzące w główną oś
fabularną) Nie-lotnych.
Jestem też tu:
Być może normalność
jest szaleństwem, ale najbardziej szalone jest widzieć życie
takim, jakie jest, a nie takim, jakim chcielibyśmy, żeby było.
– Miguel de Cervantes
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz